Jagody pani Blazejewskiej
1. Borowki (dałam całe opakowanie, na którym było napisane 125 gram)
2. Miod (płaska łyżkę dałam, wielokwiatowego)
3. Jogurt naturalny (opakowanie z którego brałam ma 180 gram, ale nie dałam całego. Patrząc na kielich z zawartością to wyglądało jak połowa kielicha ;) Przykrylam nim , po prostu , pozostałe składniki)
👍
Fajny. W dodatku ja lubię miód, czasem nawet zjeść sobie, ot tak, łyżkę miodu. Taki aksamitny...
Także pomysł na dobór składników zaczerpnęłam z książki pani Kasi Blazejewskiej - Stuhr (autorytet żywieniowy).