• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Mój blog, mój Biznes!

produkt przenosny

Kategorie postów

  • co nowego na blogu (5)
  • duble (2)
  • moja praca w blendygo (15)
  • narzędzia pracy (16)
  • poznajmy się! (13)
  • ważne! (20)
  • zaproszenia (7)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Biznes
    • Współpraca - rejestracja
    • Współpraca ze mną
  • Produkt
    • 12-dniowy detox koktajlowy
    • 50 przepisów na koktajl
    • produkt

Kategoria

Moja praca w blendygo, strona 1

< 1 2 3 >

Bardzo dobry - jagodowy!

1. Borowki (wspałam pół kielicha blendygo, przez co musiałam ciut zawalczyć - przez to, że był tak załadowany - aby uruchomić blender) 

2. Kefir (200 gram)

3. Cukier (półtorej łyżki) 

 

👍

 

Super! To właśnie jeden z dwóch, o których już wspominałam. Ja właśnie wróciłam z zakupów, także chwyciłam za blender... 

 

Swoją drogą borowki, z wyglądu właściwie chyba identyczne, tyle że z Hiszpanii o jakieś 20 zł drozsze. Nie skusiłam się (śmiech). 

 

Także co, jutro drugie śniadanie razem? Zapraszam!!! 

 

Zachęcam też do kupna bezprzewodowego blendera BlendyGo (linki - produkt) oraz do współpracy ze mną (linki - biznes (i wybierz co chcesz) ) .

06 maja 2021   Dodaj komentarz
moja praca w blendygo  

Kefir z jagodami

wg Blazejewskiej - Stuhr

 

1. Borowki (półtora garści)

2. Zarodki pszenne (łyżka)

3. Sliwka (ja miałam suszona, która wcześniej namaczalam. Pani Blazejewska zaleca, w przypadku suszonej, nie - świeżej, namaczać ja w wodzie około 15 minut. Dałam 2)

4. Kefir (200 gramów, dałam po prostu, pół buteleczki - buteleczka 400 gramów)

 

👍

 

Pani Kasia, pisze u siebie na blogu (napisała), że jest to dobry napój dla borykających się z zaparciami. 

 

Szczerze napisze, że aż się zdziwiłam... Bo lubię jagody i podobnie robiliśmy u mnie jeden z dwóch koktajli, jak już pisałam, w naszym wiekowym blenderze, tyle, że nasz był bardziej (hmmm) ubogi w sensie ani zarodków, ani śliwki... No i zdziwiłam się, że... nawet oceniam go jako neutralny, ale... Nie da rady... Nie wiem, może to przyczyna tego co mam od najmłodszych lat "kodowane" w glowie, chociażby jeśli chodzi o jagody(?) Smakowo mnie nie ruszył. Ale oceniam go jako coś więcej niż neutralny. Mój był , tym razem , jakby zamalo(?) słodki. Ale napewno go powtórzę. 

 

Także dobrego dnia! 👋🖐️ 

 

A prawdopodobnie jutro, jeszcze napisze o tym... coś (koktajl) co polecają do pracy zamiast drugiego śniadania (np w postaci drożdżówki). 

05 maja 2021   Dodaj komentarz
moja praca w blendygo  

Jabłko +

1. Jablko (mniej niż całe, więcej niż pół - ja dałam ze skórką, tylko umyłam i pokroilam... Ale może warto kroić w mniejsze kawałki(?) Czasem wbije się w nożyk blendera i go przytnie)

2. Napoj owsiany ( około szklanka) 

 

👎

 

Jakoś nie podszedł mi ten słodki (napój owsiany daje słodycz, więc nic już nie trzeba aby nie przedobrzyc) smak... Może lepiej było by , prostu napić się soku wyciśniętego z jabłka(?)... W każdym razie nie o tym - wyciskaniu soków - traktuje ten blog. Blog jest właśnie o blendowaniu, w dodatku - blendowaniu w BlendyGo :) 

 

Moja ocena nie jest neutralna, bo po prostu napój mnie nie zasmakował. O mleku roślinnym mało jeszcze wiem, co do jabłek - choćbyśmy składu ich nie znali, od najmłodszych lat kladom nam do głowy, że dobrze jest je jeść. Tylko kiedyś nie mówiono o antyoksydantach, dziś stały się niejako moda. Cały czas coś, gdzieś o nich "słychać". 

 

PS. Ostatnio oglądałam jakiś filmik o mlekach roślinnych, który jak dla mnie o samych mlekach mało traktował. No ale wynikało z niego, że spróbowałam już wszystkich poza jednym z czterech (wszystkich). Ryżowego jeszcze nie próbowałam. Ale jakoś te : migdałowe, sojowe, owsiane... - nie przekonują mnie. Nie wiem też, jak to jest z nietolerancja laktozy, o której mówiono na owym filmiku, bo ja jej , po prostu , na szczęście - nie mam. Więc nigdy też zagadnieniem tym się nie interesowałam. 

 

Życzę dobrego dnia i tak jak pisałam - zapraszam na kefir z jagodami po 3 maja... 

03 maja 2021   Dodaj komentarz
moja praca w blendygo  

Zmodyfikowany dobry nastroj

1. Awokado (mniej niż pół) 

2. Banan (połowa małego)

3. Limonka (wyciśnięty sok z małej limonki)

4. Napoj owsiany (szklanka)

 

👍

 

Robiony dzień wcześniej i schowany do lodówki następnego dnia na śniadanie smakuje...: można nieco porównać go wtedy do jogurtu(?) pitnego. Może być. 

 

Nawet nie wiem czy wyczułam delikatna modyfikacje w postaci - limonki i napoju owsianego. 

 

Wczoraj też poczytałam nieco o awokado... (a wydaje mnie się, że inaczej nam się je/pije kiedy co innego mamy w głowie). O jego zaletach jeśli chodzi, np o obniżanie poziomu cholesterolu (i odrazu pomyślałam, że jak tylko mnie się uda to podsune go mojej bliskiej osobie, która boryka się z tym problemem. Ale to nie zawsze jest takie proste...) itp

 

Z drugiej str dowiedziałam się, np, że nie jest on pokarmem zalecany psom czy kotom (po którym te zwierzęta mogą dostać zatrucia, wymiotować etc) 

 

A jak Wam podoba się ten koktajl, sprobowaliscie???

 

Myślę, że następny zrobię z borówkami(?) Ale muszę poczekać (2, 3 maja...) Wprawdzie udało mnie się wczoraj (1 maja...) kupić banana (choć był on z tych ostatnich i nie najpiękniejszych...) i wcale nie tak drogo... (sklep "Żabka", który do najtańszych nie należy) To jednak z borówkami odczekam (zresztą, możliwe , że w "Żabce" nawet ich nie ma, a wczoraj zamknięty był nawet osiedlowy warzywniak - zresztą , też nie najtańszy) Także... zaprosze Was ;) 

 

3majcie się, bądźcie zdrowi!!! 

01 maja 2021   Dodaj komentarz
poznajmy się!   moja praca w blendygo  

Jeden z najlepszych

1. Kefir (mniej niż pół kielicha blendygo)

2. Truskawki (garść)

3. Miod (czubata łyżeczka, ja dałam wielokwiatowy)

 

👍

 

Super! Prosty, powiedziałabym - tradycyjny. Właśnie to był jeden z dwóch koktajli (ten drugi był z jagodami) jaki robiono w moim domu w blenderze o którym Wam wspominałam ;) Mnie bardzo odpowiada smakiem. Nie będę Wam pisać o tego typu rzeczach jak wit. C w truskawkach itp bo zaden ze mnie spec. U mnie kiedyś słodzone ten koktajl przede wszystkim cukrem. Ale on i bez słodzenia - myślę byłby dobry, no a miód - nawet jeśli nie każdy wie dlaczego etc... - jest , po prostu zdrowy! Swoją drogą... zastanawia mnie teraz , czy istnieją ludzie (nic na ten temat nie wiem), którzy miodu nie mogliby sporzywac, pomijam tych, którzy go - nie lubią (bo takie osoby na pewno istnieją) .

 

Wydaje mnie się, że ten koktajl jest dobry na początek dnia, ale i , np po obiedzie, czy przed - też. My dawniej taki koktajl piliśmy przede wszystkim już jakiś czas po obiedzie, tak... bo ja wiem - czy to podwieczorek? 

 

Fajny! Pewnie większość ludzi go zna. 

 

Pozdrawiam, życzę Wam zdrowia i wszystkiego innego dobrego. 

01 maja 2021   Dodaj komentarz
moja praca w blendygo  
< 1 2 3 >
Katarzynachwedczyk | Blogi